Twoje zarobki spadły, a rząd podnosi własne wynagrodzenia! Utrata etatu, skracanie godzin pracy, zmniejszenie dochodów, narastająca frustracja? To tylko część konsekwencji polityki polskiego rządu, która dosięgła lub w niedługim czasie dosięgnie wielu Polaków. Jak temu zapobiec? Czy znamy skuteczny sposób? Czy dotychczasowa polityka opiekuńcza nie zaczęła Cię martwić? Gdy Polacy tracą pracę, nierzadko oszczędności całego życia, a pieniądze na lokatach zamiast zarabiać, z miesiąca na miesiąc zmniejszają swoją wartość…. polscy parlamentarzyści podnoszą swoją pensję, w niektórych przypadkach nawet o 100%. Czy musimy się na to godzić? W końcu można inaczej… z tego założenia wyszła premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern, decydując się na zmniejszenie własnego wynagrodzenia o jedną piątą. W ślad za nią podążyło kierownictwo i rząd, obniżając swoje pensje o 20% na pół roku, opozycyjny lider David Seymour także zaproponował zmniejszenie pensji wszystkich parlamentarzystów. To tylko jeden przykład realnej dbałości o państwo. Nowozelandzkie reformy już kilkadziesiąt lat temu wyprowadziły kraj z gospodarczej zapaści spowodowanej nadmierną ingerencją państwa i nierozsądnymi wydatkami socjalnymi, wyprowadzając Nową Zelandię na szczyt rankingów wolności gospodarczej i jakości życia obywateli. Tego typu zmiany przedstawia w swojej książce „Na antypodach wolności” Tomasz Cukiernik, który w doskonały sposób analizuje system gospodarczy Nowej Zelandii, wskazuje na reformy i zestawia je z polityką naszego państwa.
|